Wiosenny wianek

Zrobienie takiego wianka zaczęłam od spaceru :) z którego przyniosłam wierzbowe gałązki - takie tradycyjne z baziami, które u nas w tym roku wyjątkowo wcześnie się pojawiły, ale również gałązki wierzby o skręconych pędach, które doskonale nadają się jako szkielet takiego wianka. 

Oprócz gałązek potrzebne były właściwie tylko nożyczki, sekator (do skracania zbyt sztywnych gałęzi) oraz drucik florystyczny i jakieś pół godzinki czasu:) 


Zaczęłam od skręconych gałązek, z których zrobiłam wspomniany szkielet. Najlepiej dokładać 
po jednej gałązce, wtedy koło jest bardziej foremne. Tam gdzie potrzeba można związać delikatnie drucikiem. Mój wianek jest dość duży, bo ma ok 40 cm średnicy, ale można go upleść o dowolnego wielkości.


 Później wplotłam pojedyńczo gałązki z baziami.


I tak się to u mnie prezentuję. Można dodać kwiaty, mech, bukszpanowe gałązki lub np. bliżej świąt wielkanocnych pisanki. Wiele możliwości. Swój na razie zostawiam minimalistyczny.
Taki wiosenny wianek to doskonała dekoracja, którą możemy wykorzystać na wiele sposobów, 
nie tylko do ozdoby drzwi mieszkania, ale również jako dekorację okna, czy wielkanocnego stołu. 
Łatwy, prosty, minimalistyczny! 
Do dzieła! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz