Tym razem tutorial jak samodzielnie, w kilku krokach wykonać ławkę. Mebel, który świetnie pasować będzie do przedpokoju, salonu, czy jak u mnie do sypialni.
Ogromnym atutem tworzenia samodzielnie takiego mebla jest to, że możemy wykonać go na dokładnie na taki wymiar jak potrzebujemy, np. jeśli musi pasować w jakąś wnękę lub potrzebna nam jest określona długość, czy szerokość. Dodatkowo koszt zużytych materiałów będzie na pewno niższy, niż kupienie gotowca. A i satysfakcja ogromna!!
Zatem zaczynamy!
A! i jeszcze wyjaśnię skąd tytuł? Otóż jakiś czas temu w prezencie imieninowym dostałam taką "deskę do prasowania". Żart udał się świetnie!, ale ja od razu wiedziałam, że jeszcze z tej deski będzie pożytek!!!😉 I tak zrodził się w mojej głowie pomysł, aby przeznaczyć ją na ławkę. Choć w sumie może do surfowania na falach też by się nadawała lub jako deska do serwowania przekąsek :-) Zastosowań wiele :-)
Do wykonania potrzebne mi były następujące materiały:
- deska przycięta na wymiar 30 x 100 cm;
- gąbka tapicerska gr. 5 cm;
- owata;
- tkanina obiciowa;
- 4 nóżki meblowe dł. 40 cm;
- klej tapicerski w spreju, zszywki i zszywacz oraz nożyczki i nożyk tapicerski.
Ponieważ w moim przypadku ograniczeniem nie była przestrzeń, tylko gotowa już deska, dlatego narysowałam ołówkiem linię, tak by zaznaczyć maksymalnie dużą powierzchnię, wg której mąż dociął prostokąt, o wymiarach 30x100 cm. Grubość deski to 2 cm.
Gładką powierzchnię spryskałam klejem, przykleiłam dociętą nożykiem tapicerskim gąbkę. Piankę przykleiłam do nie zapisanej strony, aby zostało na pamiątkę lub chyba po to, żeby ławka miała dodatkową historię :-)
Następnie owinęłam watoliną i przymocowałam zszywkami za pomocą takera.
Na koniec ostatnia warstwa, czyli materiał. Swój kupiłam w second hand, wymiar akurat pasował, a i kosztował kilka złotych.
⬇️⬇️⬇️
Najwięcej zachodu jest zawsze z narożnikami, ale jak chcemy, żeby było ładnie to trzeba trochę pokombinować.
Do otapicerowanego już siedziska pozostało tylko przykręcić nóżki.
Kupiłam je na allegro, z gotowymi już mocowaniami, więc poszło gładko. Kosztowały: 13,20 za szt.
Na koniec jeszcze filcowe podkładki, które docięłam z kawałka filcu, podklejone uniwersalnym klejem do wszystkich powierzchni.
Ławka gotowa!
I jak Wam się podoba?
Do miłego!!!
PS. Na zdjęciu kocyk z pomponami, o którym pisałam wcześniej, o tutaj. 😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz